Błogosławiony ks. Ignacy Kłopotowski, będąc tak blisko ludzi biednych, szybko spostrzegł, że z ubóstwem materialnym zrośnięta jest bieda moralna i niski poziom wiedzy religijnej. A miał w sobie głęboko wyryte słowa Chrystusa: Idźcie i nauczajcie…, głoście Ewangelię…. Rozważając ówczesną sytuację narodu polskiego, stwierdził, że nauczanie z ambony nie jest wystarczające. Postanowił więc, że trzeba dać ludziom do ręki religijną gazetę i książkę, które wzbogacą ich wiedzę o Bogu i pomogą żyć według Ewangelii.
Apostolstwo słowem drukowanym
Bóg, z którym bł. ks. Ignacy miał tak głębokie relacje, natchnął go, że to właśnie on ma ludziom dać drukowane słowo Boże. Jako człowiek wykształcony i o dużych zdolnościach organizacyjnych zaczął pisać i wydawać małe książeczki katechizujące ludzi, bowiem na gazetę katolicką władze rosyjskie początkowo nie wyraziły zgody. Rozpoczął od broszurki Nawiedzenia Najświętszego Sakramentu, a po niej wydał cały szereg religijnych książeczek.
Rozpowszechnił wśród ludzi tysiące takich broszur, jak: Wytrwaj w dobrym, Jak odmawiać różaniec, Czym jest spowiedź, Jak spowiedź uświęca, O słuchaniu Mszy świętej, Bądź dzieckiem Maryi, Co czyni pijaństwo i litania o uproszenie wstrzemięźliwości, O chlebie św. Antoniego, O częstej Komunii świętej, O Matce Boskiej Nieustającej Pomocy, Droga do szczęścia, Rachunek sumienia do dobrej spowiedzi, a dla dzieci Tak gotuj się do pierwszej Komunii świętej i wiele innych. Drukował też i rozpowszechniał broszury o życiu różnych świętych.
W broszurce O słuchaniu Mszy świętej bł. ks. Ignacy napisał: O czytelniku kochany! Gdyby ci ktoś oznajmił, że niedaleko swego mieszkania znajdziesz kopalnię złota i że możesz tam chodzić po nie codziennie i brać tyle, ile udźwignąć zdołasz w ciągu pół godziny, jakaż by to była radość dla ciebie. A oto Król Niebieski ukazuje nam cenniejszą kopalnię złota. Zawiera ona nie ziemski kruszec, ale dobro niebieskie i wieczne, łaskę Bożą, nieskończone zasługi odkupienia. Tym skarbem nieocenionym to Przenajświętsza Ofiara Mszy Świętej.
A w dalszej części książeczki uczył właściwego przeżywania Eucharystii.
Broszurka Wytrwaj w dobrym zawierała naukę o sensie życia i przemijalności czasu. Rozpoczynała się zdaniem: PAMIĘTAJ, PO CO ŻYJESZ NA ŚWIECIE
Przede wszystkim często rozważaj, kto cię stworzył. Pan Bóg cię stworzył, a stworzył dla siebie, abyś Go znał, kochał, Jemu służył, a za to życie wieczne otrzymał.
Pamiętaj, że Pan Bóg chce, abyś Go sam sobie dobrowolnie wybrał i sam się Jemu oddał (…). Uczyniłeś to na chrzcie świętym. Rozważ, dla kogo żyjesz.
Stwarzając cię, Pan Bóg wyznaczył pewien czas, w którym żyjąc na ziemi, masz spełnić swój cel (…).
Często rozważaj, jak drogi jest czas (…).
Cała umiejętność życia naszego na tym polega, aby nasz czas – każdą godzinę, każdy dzień, miesiąc, rok cały i całe życie poświęcić i oddać Bogu, który nam je dał.
Kto tak żyje, ten dobrowolnie Bogu się oddaje, tego Bóg nagrodzi na ziemi swą łaską, a w niebie – chwałą.
Często, bardzo często rozważaj, że wcześniej czy później skończy ci się czas. Umrzesz i pójdziesz na sąd Boży zdać ścisły rachunek z czasu.
Za dobre użycie czasu, to jest za życie dla Boga, czeka cię niebo; a przeciwnie – piekło (…). Rozważ to dobrze!
Każda wydana przez ks. Ignacego książeczka wychowywała do chrześcijańskiego życia.
Prasa narzędziem szerzenia Bożego słowa
Po ogłoszeniu edyktu tolerancyjnego przez cara Mikołaja II bł. ks. Ignacy ponowił starania o wydawanie katolickich czasopism i taką zgodę otrzymał. Już w grudniu 1905 roku rozpoczął wydawanie tygodnika Posiew [słowa Bożego], a następnie dziennika Polak-Katolik. Wiele sił i serca włożył w organizację drukarni i całego wydawnictwa. Czynił to wszystko po to, aby Bóg był bardziej znany i bardziej kochany, aby ludziom przybliżyć prawdę, szczęście, pokój.
W pierwszym numerze tygodnika Posiew[słowa Bożego] bł. ks. Ignacy bardzo serdecznie przywitał wszystkich czytelników i zaprosił ich do współpracy:
Witam was, czytelnicy kochani. Wchodzę do domu waszego i chcę z wami stale przebywać. Zamierzam poznać wszystkie potrzeby wasze, z wami o nich rozmawiać i wspólnie im zaradzać. Chcę być waszym przyjacielem i powiernikiem. Czytelnicy! niespodziewanie przybywam do was. Co mam, to wam nieprzygotowany daję. Daję wam serce, pełne dla was miłości i chęci poświęcenia. Powoli znajdziecie w tym pisemku ukochanym wszystko, czego zażądacie. Pragnę najwięcej tego, abyście wy sami ze sobą mogli tu, na szpaltach „Posiewu” porozumieć się, siać ziarno miłości bratniej i miłości Bożej, aby wydało ono stokrotny plon pięknych i szlachetnych czynów.
Od początku pragnął uaktywnić czytelników, aby razem z nim katechizowali, aby swoim życiem odpowiadali na usłyszane słowo Boże zawarte w tygodniku. Pierwszy numer był upominkiem gwiazdkowym dla Polaków. Bł. ks. Ignacy na łamach Posiewu i dziennika Polak-Katolik przekazywał podstawowe prawdy wiary niezbędne dla rozwoju życia Bożego w każdym ochrzczonym. Pragnął poprzez katechezę dokonać w narodzie wewnętrznej przemiany, odrodzenia. Wychowywał ludzi do życia wiarą, do życia moralnego według przykazań Bożych i kościelnych, zespalał naród w jedno z Bogiem i między sobą.
Biuro redakcyjne stało się drugą amboną, z której bł. ks. Ignacy kierował do wszystkich stanów zachętę do wspólnych wysiłków dla chwały Bożej i na pożytek Ojczyzny. Apelował, aby czytelnicy swoje życie uformowali zgodnie z wyznawaną wiarą i przez swoją pobożność i świadectwo życia krzewili tę wiarę w najbliższym środowisku. Już w pierwszym numerze zaznaczył, że pragnie, aby słowo Posiewu nie tylko było przeczytane, ale wprowadzone w czyn.
Błogosławionemu ks. Ignacemu zależało na wzroście życia Bożego w każdym człowieku. Pragnął przez kierowane do nich słowa poszerzyć ich wiadomości religijne, przekazać podstawowe prawdy wiary, aby opierając się na nich, podnieśli swój poziom moralny, żyli w łączności z Bogiem i Kościołem. Celem pism było również krzewienie oświaty i podawanie prawdziwych informacji z życia Kościoła i społeczeństwa.
Warszawa nowym miejscem apostolstwa słowem drukowanym
W roku 1908 podjął ogromny trud przeniesienia drukarni i całego wydawnictwa z Lublina do Warszawy. Szedł za Bożym natchnieniem, że w Warszawie, położonej w centrum kraju, będą korzystniejsze warunki do oddziaływania na cały polski naród. Poszerzył apostolstwo słowem drukowanym o nowe pisma: miesięcznik Kółko Różańcowe, tygodnik Anioł Stróż, wznowił Przegląd Katolicki, a od 1927 roku wydawał dla księży Głos Kapłański.
Kółko Różańcowe kierowane było głównie do członków bractw różańcowych, do czcicieli Matki Bożej, do moderatorów Żywego Różańca. Bł. ks. Ignacy, wierząc w moc modlitwy różańcowej, usiłował rozpowszechnić tę modlitwę wśród Polaków i uformować ich do właściwego jej rozważania i odmawiania.
W roku 1925 nuncjusz apostolski abp Laurenco Lauri napisał do bł. ks. Ignacego w imieniu Ojca Świętego Piusa XI następujące słowa: Prawdziwie kapłański duch Cię ożywia, skoro z miłości ku Ojcu Świętemu wszystkie siły Jego służbie poświęcasz. Przesyłam serdeczne gratulacje Tobie i wszystkim czcigodnym kapłanom, którzy wspierają Cię w Twej żmudnej pracy. (…) Świadomi ducha czasu, przez wydawnictwa Wasze krzewicie wiarę w sercach wiernych, odpieracie fałsz i błędy, bronicie należnych praw Kościoła.
Błogosławiony ks. Ignacy kontynuował też katechizację ludzi poprzez rozpowszechnianie broszur. Napisał kiedyś artykuł zatytułowany Książka przyjacielem. Czytamy w nim między innymi:
„Powiedz mi, z kim przestajesz, ja ci powiem, kim jesteś” – mówi przysłowie. Tak samo poznać można człowieka i z książek, które czyta, ponieważ i książki, zarówno jak ludzie służą nam za towarzystwo. Jak spośród ludzi najlepszych powinniśmy wybierać na towarzyszy, tak samo czynić powinniśmy i z książkami. Dobra książka słusznie może być nazwana najlepszym przyjacielem. Najcierpliwszy to i najpogodniejszy towarzysz. W czasach zgryzot i nieszczęścia nie odwraca się od nas, ale przyjmuje zawsze z serdecznością: ucząc nas w młodości, wspierając w wieku dojrzałym, wzmacniając i pocieszając, gdy się zestarzejemy. Dobre książki są skarbnicami dobrych słów i złotych myśli; gdy te w pamięci pielęgnujemy i ukochamy, wtedy stają się one naszymi stałymi towarzyszkami i pocieszycielkami.
W 1920 roku bł. ks. Ignacy Kłopotowski założył nowe zgromadzenie – Siostry Loretanki, aby razem z nim przez słowo drukowane objęło nauczaniem naród polski. Siostry Loretanki dzisiaj mają nie tylko drukarnię i wydawnictwo w Polsce, ale również we Włoszech, Rumunii i na Ukrainie. Przejmując od swego Założyciela żarliwość apostolską, czynią wysiłki, aby Bóg był ludziom bardziej znany i aby Bóg był przez ludzi bardziej kochany.
M. Klara Bielecka